Czy rząd PiS zrujnuje system kaucyjny na ostatniej prostej?

Fot. Witold Miklaszewski / EKO-UNIA

Do końca roku ma zostać wydane rozporządzenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska dotyczące opłaty produktowej. To ważna sankcja dla przedsiębiorców, którzy nie zapewnili wymaganego poziomu selektywnej zbiórki oraz wykorzystania materiałów z recyklingu dla swoich produktów.

W założeniu wysoka opłata miała motywować producentów do uczestnictwa w systemie kaucyjnym, jednak przy skandalicznie niskich stawkach zaproponowanych przez MKiŚ, przyniesie to odwrotny skutek. W swoich stanowiskach przesłanych Ministerstwu pisze o tym 10 instytucji i organizacji pozarządowych.

13 lipca 2023 przyjęta została ustawa o systemie kaucyjnym. Odbyło się to przy poparciu większości partii politycznych, głosami 433 posłów i posłanek, którzy zdecydowali, iż projekt ten jest właściwą odpowiedzią na wyzwania jakie stawia przed nami gospodarka o obiegu zamkniętym oraz ambicje w zakresie ochrony środowiska. To sprawdzona w wielu krajach europejskich recepta na spełnienie poziomów recyklingu plastiku, szkła i metalu jak również szansa na nowe, zielone miejsca pracy. Ustawa kaucyjna to także remedium na gigantyczne kary nakładane na Polskę za niespełnienie poziomów, które w 2022 roku wyniosły ponad 2 miliardy złotych oraz redukcję kwoty tzw.  podatku od plastiku.

Stawki zbyt niskie by system funkcjonował prawidłowo

Prawidłowe funkcjonowanie systemu kaucyjnego, który ma zacząć działać w Polsce od stycznia 2025 roku, zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest właściwe określenie stawek opłaty produktowej. Opłata ta powinna być ekonomicznym bodźcem gwarantującym, że wprowadzającym będzie zależało na maksymalizacji zbiórki odpadów opakowaniowych po napojach. Zaproponowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska stawki są krytycznie niskie, co może zadziałać w przeciwny do zamierzonego sposób, zniechęcając przedsiębiorców do działań mających na celu włączenie się do systemu kaucyjnego, co finalnie zagrozi poprawnemu jego działaniu w Polsce.

Organizacje apelują wspólnie do ministerstwa

W odpowiedzi na propozycję MKiŚ,  wspólnie z 10 instytucjami i organizacjami pozarządowymi (WWF, Stowarzyszenie Nowa Idea, Circular Together, OIGO, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA, Fundacja Frank Bold, Instytut Gospodarki o Obiegu Zamkniętym, EEB, Reloop, BoMiasto, Polskie Stowarzyszenie Zero Waste) przesłaliśmy swoje stanowiska, postulujące utrzymanie maksymalnych stawek zaproponowanych w ustawie.

– „Jako Polskie Stowarzyszenie Zero Waste postulujemy by wysokość opłaty produktowej była określona wg maksymalnej stawki zapisanej w ustawie kaucyjnej i wynosiła 25 zł za kilogram w każdym roku funkcjonowania systemu. Może się to okazać jedynym skutecznym sposobem na zagwarantowanie realnego działania przedsiębiorców w miesiącach poprzedzających wprowadzenie systemu i pozwoli im na stworzenie efektywnego, przyjaznego dla konsumentów rozwiązania” – komentuje Joanna Kądziołka, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.

Przykładem takiej strategii jest system działający na Słowacji, gdzie opłata produktowa wynosi 6 euro za kg, czyli ok 25 zł, co przekłada się na wysoką efektywność całego systemu.

– „Opłata produktowa ma na celu zapewnienie szybkiego i skutecznego wprowadzenia oraz efektywnego działania systemu kaucyjnego i jest sankcją karną za niewykonanie przez wprowadzających obowiązków związanych z ROP za opakowania. Stawki podane w projekcie Rozporządzenia – symboliczne 10 gr w 2025 i 1 PLN w 2026 r – nie spełniłyby funkcji opłaty produktowej. Proponujemy więc zatem zwiększenie ich poziomu do maksymalnej stawki wskazanej w ustawie” – wyjaśnia Tomasz Wojciechowski, przedstawiciel Instytutu GOZ.

Czy opłata produktowa jest potrzebna?

– „Niestety wprowadzenie system kaucyjnego jest zagrożone. Polski rząd zaproponował bowiem bardzo niskie opłaty produktowe za kaucjonowane opakowania. Opłata produktowa to mechanizm mobilizujący uczestników rynku do wdrożenia efektywnego systemu zbiórki opakowań. Poziom opłat produktowych powinien być ustanowiony w takiej wysokości, by wprowadzającym nie opłacało się zaniechać działań związanych z należytym wykonaniem obowiązków ustawowych” – mówi nam Radosław Gawlik, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA.

22 euro za tonę to za mało?

Ministerstwo zaproponowało stawkę 10 gr za kg za rok 2025 (22 euro za tonę), 1 zł za kg za rok 2026 (224,5 euro za tonę), 5 zł za rok 2027 (1122 euro za tonę) i lata kolejne. W republice Słowacji opłata produktowa za opakowania kaucjonowane wynosi 6000 euro za każdą nie zebraną tonę opakowań (Art 14 Ustawy o systemie kaucyjnym z dn. 11 września 2019 r.)

– „Mając na uwadze prawidłowe wdrożenie ambitnych przepisów ustawy w odniesieniu do opakowań po napojach, opowiadamy się za utrzymaniem maksymalnej stawki opłaty produktowej przewidzianej w ustawie z dn. 13 lipca, a mianowicie 25 zł za kilogram” – tłumaczy Gawlik.

Brudno i niebezpiecznie

Przez brak systemu kaucji zwrotnej i obiegu zamkniętego cierpią także rzeki. Liczby są druzgocące. Podczas tegorocznej Akcji Czysta Odra wyciągnięto z rzeki 145 ton odpadów (!).  – „Gdyby wprowadzony był system kaucji zwrotnej śmieci byłoby zapewne znacznie mniej. Brak działań rządu i Kancelarii Premiera w sprawie obiecanego w expose w 2019 roku systemu kaucyjnego to marnotrawstwo surowców i pieniędzy” – mówił w czerwcu br. Dominik Dobrowolski, ekolog i podróżnik, współorganizator międzynarodowej akcji sprzątania Odry.


Źródło: PSZW / EKO-UNIA / OI